Wiadomości z rynku

poniedziałek
11 listopada 2024

Mali przewoźnicy nie chcą winiet

Logistyka. Przeciwko zniesieniu winiet protestują tylko duzi przewoźnicy
27.06.2008 00:00:00
W roku zaoszczędzę ponad 7 tys. złotych! - mówi mały przewoźnik krajowy, który sprzeciwia się protestom dużych przewoźników przeciwko planom zniesienia winiet. - Dlaczego jako mała firma mam dotować duże przedsiębiorstwa? - pyta. Przewoźnicy, których pojazdy korzystają z autostrad, protestują, bo po zmianach będą płacić więcej. Np. za przejazd odcinkiem A2 między Koninem i Nowym Tomyślem teraz płaci się maksymalnie 27 zł, bo tyle kosztuje najdroższa winieta dobowa. Po zniesieniu opłat będzie to kosztowało około 163 zł, bo tyle płaci się na bramkach.
Przypomnijmy: chodzi o przepis, nad którym już pracuje Sejm, znoszący winiety. Dopóki funkcjonują, ciężarówki i autobusy podlegające obowiązkowi winietowemu zwolnione są z opłat za korzystanie z autostrad. Należność za te przejazdy rekompensuje koncesjonariuszom rząd.
Przewoźnicy, których pojazdy korzystają z autostrad, protestują, bo po zmianach będą płacić więcej. Np. za przejazd odcinkiem A2 między Koninem i Nowym Tomyślem teraz płaci się maksymalnie 27 zł, bo tyle kosztuje najdroższa winieta dobowa. Po zniesieniu opłat będzie to kosztowało około 163 zł, bo tyle płaci się na bramkach.
Tymczasem, jak świadczy głos naszego Czytelnika, są tacy, którzy chcą takiej zmiany. To ci, których pojazdy nie jeżdżą polskimi autostradami, głównie krajowi. - Mam trzy zestawy, na które winiety roczne kosztują 7,5 tysiąca złotych. Dlaczego mam płacić tyle tylko za to, że ktoś inny chce taniej jeździć po autostradach? - docieka rozmówca.
Piotr Grześ, sekretarz Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego, jednego ze stowarzyszeń protestujących przeciwko rządowym planom likwidacji winiet przyznaje, że ujawnia się różnica interesów między przewoźnikami krajowymi i międzynarodowymi, którzy częściej korzystają z autostrad. - Tak samo jak przy postulacie zniesienia limitu 200 litrów paliwa wwożonego przez wschodnią granicę do Polski w bakach pojazdów. Tu też krajowi mogą protestować, że międzynarodowi mają tańszą ropę - mówi P. Grześ. - Ich głos jest jednak mniej słyszalny, bo oni nie chcą się organizować.
Jak dodaje sekretarz OZPTD, sprawę warto rozważyć. Oszczędność na winietach dla tych, którzy nie jeżdżą po autostradach, w efekcie może jednak okazać się znacznie mniejsza. Wzrost opłat autostradowych spowoduje znaczny odpływ ruchu ciężarowego na odtąd bezpłatne drogi krajowe. A to będzie generować tłok, spowolnienie ruchu i w efekcie dłuższy czas pracy, i większe wydatki na paliwo. O tym piszą autorzy projektu ustawy w ocenie skutków regulacji. Dyskusja nad zniesieniem winiet trwa.
Uwaga na terminy
Zgodnie z projektem ustawy winiety mają być zniesione z dniem 1 lipca 2008 roku. Z tą datą mają więc także zdrożeć dla przewoźników autostrady. W chwili gdy zamykaliśmy to wydanie gazety, nad propozycją zmianą przepisów biedziła się jednak wciąż jeszcze sejmowa Komisja Infrastruktury, która do 24 czerwca miała przygotować sprawozdanie dla Sejmu. Możliwe, że termin wdrożenia przepisu, o ile zostanie przegłosowany, przesunie się o 2-4 tygodnie. Ale uwaga: zgodnie z zapisem zawartym w projekcie nowej ustawy dotychczasowe winiety mają zachować ważność przez cały okres, na jaki zostały wykupione. Tak więc kto wykupi przed 1 lipca roczną nalepkę, będzie mógł jeździć za darmo po autostradach jeszcze przez rok, do końca czerwca 2009 r.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.